Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek sezon komunijny trwał tak długo. Wirus pomieszał szyki zarówno restauratorom, rodzicom dzieci pierwszokomunijnych ale i fotografom. O tej porze roku wielu szykowało się do sesji bożonarodzeniowych a temat komunii miało dawno zamknięty. Tym razem szukanie rekwizytów świątecznych i obróbka zdjęć komunijnych idą w parze.
Jak zatem zapakować zdjęcia z I Komunii Świętej, aby było ładnie i niedrogo?
Oto kilka propozycji:
To świetne rozwiązanie jeśli oddajecie kilka do kilkunastu fotografii. Dodatkowym plusem jest możliwość personalizacji.
Pakowanie jest proste i szybkie. A efekt… sami oceńcie
To dość popularne opakowanie, które pozwala na wyeksponowanie kilku zdjęć. Ma dodatkowe miejsce na płytę lub wizytówkę. Prezentuje się bardzo elegancko ale jest już nieco droższym rozwiązaniem. Można je spersonalizować dołączając etykietkę.
Sprawdzi się przy kilkudziesięciu odbitkach. Daje duże możliwości zdobienia i personalizacji. Rozwiązanie tanie i estetyczne. Dzięki okienku jest możliwość wyeksponowania jednego zdjęcia.
To opakowanie cieszy się nieco mniejszą popularnością. Może dlatego, że zapakujesz w nie max 3 zdjęcia. Rodzic jednak może je postawić na półce, a to zawsze dodatkowa funkcja i jakby nie było atut. Cenowo również atrakcyjne.
Jedno jest pewne. Opakowanie ma znaczenie!
Niejednokrotnie decyduje o wyborze fotografa. Dlatego warto poświęcić na jego wybór nieco czasu.